Jak działa ubezpieczenie rezygnacji i przerwania czarteru?

Na sytuacje losowe nie mamy wpływu. Mogą przytrafić się w najmniej odpowiednim dla nas momencie i wtedy rodzi się pytanie - co można z tym fantem począć? Rozwiązaniem jest ubezpieczenie rezygnacji i przerwania czarteru, czyli ochrona, dzięki której, w przypadku wystąpienia określonego zdarzenia losowego, będziemy mogli odzyskać pieniądze wydane na czarter z którego musieliśmy zrezygnować.

Jak dokładnie działa ubezpieczenie?

Ubezpieczenie rezygnacji i przerwania czarteru jest opcjonalne, jednak warto o nie zadbać. Nie jest to skomplikowane, gdyż można je wykupić w bardzo szybki i prosty sposób już podczas rezerwacji jachtu. A więc w jakich sytuacjach przysługuje nam tego rodzaju asekuracja finansowa? Istnieje lista powodów rezygnacji lub przerwania podróży, która jest objęta ubezpieczeniem w wariancie 100% i 100% Max. Ta druga opcja różni się od pierwszej m.in. tym, że otrzymamy zwrot kosztów spowodowanych dowolnym możliwym do udokumentowania zdarzeniem. Gdy jeszcze przed wyruszeniem dowiemy się, że będziemy musieli zrezygnować, a będzie to spowodowane przez wypadek losowy od nas niezależny, mając ubezpieczenie mamy pewność, że otrzymamy wpłaconą kwotę. Ubezpieczenie działa również w sytuacji, gdy podczas podróży coś nam się stanie, na przykład kontuzja, do której doszło na jachcie, nagłe zachorowanie i wiele innych. Określonych jest również wiele przypadków, w których ubezpieczenie działa w przypadku naszych bliskich, którzy nie uczestniczą w urlopie. Oto pełna lista: Przerwanie czarteru w środku naszego urlopu jest czasem konieczne, a ubezpieczenie zapewni nam proporcjonalny zwrot włożonej kwoty. Jeśli pierwszego dnia naszego siedmiodniowego urlopu złamiemy rękę, zachorujemy na grypę lub zostaną nam skradzione dokumenty konieczne do dalszej podróży, możemy liczyć na otrzymanie 6/7 zapłaconej kwoty. Ubezpieczenie da nam nie tylko asekurację finansową, ale również spokój ducha niezbędny do udanego wypoczynku! Ubezpieczenie załogi jest wartą rozważenia kwestią, gdy decydujemy się, na czarter jachtu. Chroni nie tylko nas i współuczestników podróży, ale również bliskie nam osoby. Można oczywiście liczyć na to, że nic złego się nie wydarzy, ale czy warto aż tak ryzykować? Urlop to czas na reset i pełen relaks, dlatego nie warto zaprzątać sobie niczym innym głowy, a jeśli jednak coś pójdzie nie tak, będziemy spokojni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sign up to our newsletter!

osiemnaście + 16 =