
CoViD nie powstrzyma Cię przed żeglowaniem!
W trakcie trwającej pandemii CoViD-19 część z nas zrezygnowała ze swoich pasji lub znacząco je ograniczyła. Na szczęście, żeglarze nie mają podstaw do narzekania – ta forma spędzania wolnego czasu poza domem należy do najbardziej bezpiecznych, a przy tym – najlepiej zabezpieczonych przed zdrowotnymi i organizacyjnymi skutkami CoViD.
Jachting jest z definicji bardzo odporny na pandemie. W trakcie rejsu przebywasz przecież głównie w wąskim gronie załogi, w zasadzie jest to przecież rodzaj sympatycznej kwarantanny i odizolowania od ludzi na lądzie.
Jachting wolny od wirusów
Na morzu w zasadzie niemożliwym jest, żeby się zarazić. Podczas pobytu na lądzie również jesteśmy narażeni na transmisję wirusów krócej i w mniejszym stopniu, niż gdybyśmy cały dzień spędzali w mieście, jak typowi turyści.
Od strony organizacyjnej, czasem sytuacja może się jednak skomplikować. O ile sam pobyt pod żaglami jest absolutnie bezpieczny i łatwy do zaplanowania, o tyle dostanie się do mariny i powrót do domu może okazać się trudny. Poszczególne kraje mają różne polityki dotyczące testów, kwarantanny, warunków wjazdu i wyjazdu. Wielu z Was w rozmowach telefonicznych często wskazywało, że obawia się w sytuacji, w której tuż przed rejsem zostaną zamknięte granice albo np. zostanie na Was nałożona kwarantanna. Uważaliście, że w takiej sytuacji pieniądze za czarter jachtu przepadną, a Wy nawet nie wejdziecie na pokład. Nic bardziej mylnego.
Najpierw obowiązki, potem przyjemności
Żeglowanie jest zawsze relaksujące, ale byś mógł w pełni wypocząć, warto wcześniej zadbać o odpowiednie zabezpieczenia. O zaletach ubezpieczenia rezygnacji z czarteru pisaliśmy wcześniej w tym miejscu. Do pakietu ubezpieczeń warto jednak dołączyć kolejne świadczenia, związane już nie tyle z uczestnikami rejsu, co międzynarodową sytuacją pandemiczną.
Wyobraźmy sobie, że Twój kraj lub kraj docelowy, gdzie wyczarterowałeś jacht, zamyka całkowicie swoje granice. Może też się powtórzyć sytuacja z początku pandemii, gdy wydawane były zakazy podróżowania do określonych krajów lub zamykano granice dla obywateli konkretnego państwa. Prawdopodobne są także zmiany przepisów odnośnie kwarantanny dla gości z zagranicy, co może spowodować wydłużenie czasu pobytu i zwiększy koszty wyjazdu. Przed wszystkimi tego typu sytuacjami chronią Cię programy ubezpieczeniowe CoViD-19 Refund i CoViD Flex.
Flex/Refund
Jeśli wystąpią sytuacje, wymienione we wcześniejszym akapicie, oba programy zapewniają Ci skuteczną ochronę przed utratą środków.
Flex zapewnia możliwość przeniesienia czarteru na inny termin w następnym lub tym samym sezonie. Wpłacone pieniądze więc nie przepadają, a Ty możesz śmiało korzystać z uroków jachtingu, kiedy tylko sytuacja wróci do normy.
Refund pozwala na przeniesienie czarteru na inny termin lub, pod pewnymi warunkami, całkowite anulowanie rejsu i odzyskanie wpłaconych pieniędzy.
Brzmi dobrze, prawda? Ale to nie wszystko. Największą zaletą obu tych rozwiązań jest to, że w YACHTIC.com są bezpłatne 😊. Przy każdej ofercie czarteru na naszej stronie znajdziesz zielone ikonki, przypisane do konkretnego wariantu. Nie musisz dopłacać, ani nic deklarować - po prostu zwróć uwagę przy oglądaniu jachtów, jaki rodzaj zabezpieczenia jest do nich przypisany.
Oznacza to w praktyce, że organizacyjne skutki pandemii nie będą w stanie Cię powstrzymać od wyjazdu na upragniony rejs. Możesz go przenieść na inną datę lub odzyskać środki, bez konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów. Rezerwując dziś jacht, nie ryzykujesz więc niczym, w najgorszym razie po prostu popłyniesz w innym terminie lub odzyskasz swoje pieniądze.