
Co żeglarze robią zimą?
Gdzie żeglarze są zimą? Nie, to nie jest żart – to poważne pytanie! Jachty zimują w marinach i hangarach, lekko samotne i opuszczone, w oczekiwaniu na kolejny sezon, swoich właścicieli i innych miłośników jachtingu, którzy chcą je wyczarterować. A co słychać w tym czasie u żeglarzy? Część z nich zapewne siedzi w swojej pracy za biurkiem i rozmyśla, gdzie udać się w kolejny rejs. Część pewnie rzuca wszystko i pływa po ciepłych wodach, Karaibach, Seszelach czy Kanarach. Nie wszyscy jednak mogą sobie pozwolić na taki rejs, nie tylko ze względów finansowych, ale i urlopowych. Co zrobić, by nie wyjść z wprawy i zimą czuć klimat morskich wypraw?
Muzyka tamtych dni
Jedną z naszych propozycji mogą być festiwale muzyczne! I nie, nie chodzi nam o koncerty mainstreamowych kapel, ale o te z szantowego świata! Na początku 2018 roku warto wybrać się do Krakowa na Shanties – jeden z największych festiwali szantowych w Europie. Odbędzie się on między 22 a 25 lutego. W trakcie tych czterech dni na czterech scenach posłuchać będziemy mogli utworów największych gwiazd piosenki żeglarskiej. Festiwal ten to okazja do spotkania się z ludźmi z niemal całego świata, którzy podobnie jak i Ty, godzinami mogą rozmawiać o wyprawach, jachtach i najlepszych miejscach do pływania. To z pewnością będzie tydzień dobrych wiatrów i pozytywnej, żeglarskiej energii która na długo będzie nas trzymać. A kto wie, może właśnie wtedy poznasz swoją przyszłą załogę?
Planowanie i szukanie
Zimowy przestój to także idealny czas, aby rozejrzeć się za nowymi kierunkami wypraw oraz na zbudowanie załogi. W internecie znajdziemy wiele inspiracji oraz miejsc, które warto odwiedzić w trakcie rejsów. Pomyślmy, kiedy najlepiej wypłynąć i na jakie wiatry możemy natrafić oraz gdzie możemy zacumować. Styczeń to dla wielu z nas okres planowania urlopów, więc im szybciej znajdziemy załogę, tym większą pewność mamy, że nikt się z niej nie wykruszy. To pomoże nam na spędzenie czasu z ekipą, na którą możemy liczyć i będzie niemal gwarantem udanego rejsu. Znając liczbę osób w załodze oraz doświadczenie jej poszczególnych członków, bez problemu zarezerwujemy jacht odpowiedni dla naszych potrzeb.

Zima nie taka zła
Nie marnujmy “martwego” okresu na nudne siedzenie za biurkiem. Planujmy, rozpisujmy, szukajmy, rozmawiajmy i bawmy się. W końcu koniec sezonu nie oznacza końca zamiłowania do żeglarstwa. Przeczytaj ciekawą książkę o żaglach. Obejrzyj dobry film z morzem w tle. Poszukaj w sieci inspirujących przewodników wideo po regionach, które chcesz odwiedzić. Sprawdź ofertę okolicznych barów i pubów, może właśnie obok Ciebie odbywa się koncert szantowy albo pokaz slajdów z wyprawy? Nie marnuj czasu i żyj miłością do rejsu, a odliczanie czasu do upragnionej podróży upłynie zdecydowanie szybciej i przyjemniej!