
Zaprowiantowanie, czyli zakupy spożywcze na rejs
Każdy z nas, by przetrwać, musi jeść i pić. Każdy z nas jednak ma swoje smaki i lubi co innego. Jak to jest na jachcie? Co jeść, by wszystkim smakowało? Jak dobrze wyposażyć kambuz, by wyszło tanio i smacznie?
Przed każdym rejsem dobrze jest się spotkać z całą załogą by ustalić wszelkie szczegóły, czy to dotyczące trasy, czy też bardziej przyziemnych spraw jak rozłożenie w kojach i prowiant. Są pewne produkty, które z łatwością możemy zabrać z Polski, odciążając tym samym kasę rejsową. Są też takie, które najlepiej kupić pierwszego dnia, by później nie biegać po sklepach w ich poszukiwaniu, a także takie, jak na przykład owoce, warzywa, mięso i ryby, które warto kupować codziennie na targowiskach czy prosto od rybaków w portach. Ceny niektórych produktów spożywczych, na przykład w Chorwacji, są dużo wyższe niż ceny w Polsce i musimy się na to przygotować.
Dobrze jest też przedyskutować z załogą i ustalić wspólne smaki., by nikt nie czuł się poszkodowany. Jeśli mamy na łódce wegetarian - nie pomijajmy ich potrzeb i zadbajmy, by bakisty wypełnione były warzywami. I odwrotnie, oczywiście ;)
Aby ułatwić Wam tworzenie listy i same zakupy, postanowiliśmy się podzielić z Wami naszą własną! Oto ona:
- herbata i kawa,
- przyprawy: cukier, sól, pieprz, vegeta, ziele angielskie, liść laurowy, kostki rosołowe),
- olej,
- masło,
- ser żółty, sery topione,
- wędliny, kiełbasy,
- pasztety,
- konserwy,
- makaron,
- ryż,
- gotowe dania w słoikach,
- zupki "chińskie",
- keczup, musztarda, majonez,
- woda mineralna i inne napoje w zależności od gustu.

Edytka Kurek pisze:
No w sumie to taka bardzo podstawowa lista żywności, którą każdy przeciętny człowiek skonsumuje, ale co jak ktoś chce się zdrowo odżywiać? 😛
YACHTIC pisze:
Zależy co miałoby wchodzić w skład takiej zdrowej diety 😉 Można przywieźć większość podstawowych składników z Polski, a na miejscu uzupełnić zapasy o warzywa, owoce, ryby i inne zdrowe produkty – trzeba tylko pamiętać, że w wielu chorwackich sklepach może być bardzo drogo. Ale od czego ma się wyobraźnie? ?
Ola pisze:
gotowe weki 🙂 leczo na przykład. Pełne warzyw, chlup do gara i gotowe 🙂 Sa tez dania z dobrym skladem paczkowane lub takie zupy w folii. Malo waza, czesto sa wege a kto nie wege to mozna wkroic do tego mozarelle, kielbaske kto co woli.